Reklama

Starsze miasto, wielka wartość

Odbudowujmy praktyczne znaczenie wspólnoty blisko nas. Umiejmy przywitać się z sąsiadem, porozmawiać w parku, podać rękę przy wchodzeniu do tramwaju, ustąpić miejsca, poświęcić czas dla innych. Może ktoś odpłaci dobrem.

Publikacja: 19.03.2017 19:03

Żyjemy coraz dłużej. W połowie XXI wieku ci z nas, którzy skończą 65 lat, będą stanowili prawie 33 proc. spośród mieszkańców Polski. Będzie to o 4 proc. więcej od przeciętnego udziału osób w tym wieku w całości populacji UE.

długość życia w Polsce to już dzisiaj prawie 82 lata dla kobiet. W UE – prawie 84 lata. Trochę gorzej jest u nas z mężczyznami. Ci żyją niespełna 74 lata. Niestety, cztery lata mniej niż ich koledzy z UE. Warto mieć wyższe wykształcenie, ponieważ ci, którzy je mają, statystycznie dożyją 80. urodzin, podczas gdy ci po zawodówce o 12 lat mniej.

Polska się starzeje, cały świat się starzeje. Do 2050 roku odsetek osób po 60. roku życia wzrośnie do 22 proc. (z 11 proc. w 2006 r.). Po raz pierwszy w historii liczba osób starszych przekroczy więc liczbę dzieci w wieku do 14 lat. W krajach rozwiniętych seniorzy stanowią w miastach około 80 proc. populacji osób młodszych i odsetek ten będzie rosnąć.

Jest więc program Światowej Organizacji Zdrowia ONZ. Proponuje rozwiązania. To sieć Miast Przyjaznych Starzeniu. Jest i książka – przewodnik. Mówi o przestrzeniach publicznych i budynkach przyjaznych starzeniu, o dostępnym i wygodnym transporcie, dobrym, przystępnym mieszkaniu, uczestnictwu w życiu społecznym, partycypacji i integracji, szacunku i niedyskryminacji, wolontariacie i zatrudnieniu, godnej zaufania informacji, dostępnych usługach społecznych, kulturze i służbie zdrowia. Czyli chodzi o miasto, w którym każdy chciałby mieszkać.

Reklama
Reklama

Ale czy starość to tylko bezradność? W starszym wieku jesteśmy coraz sprawniejsi. Według Eurostatu mężczyźni w Polsce przeżywają w zdrowiu 81 proc. długości swojego życia, kobiety mniej – 77 proc. Zatem osoby w wieku 65 lat mogą oczekiwać, że połowę dalszego życia przeżyją bez ograniczenia sprawności. A więc żyjemy dłużej i do tego zdolni do działania.

Aktywne starzenie się – czy to nowe wyzwanie dla zarządców miast, a może to nowe wyzwanie dla nas wszystkich? Chcielibyśmy widzieć miasto jako wspólną wartość, jako wspólne miasto. Co nas łączy? Czy dostępne, czyste i urządzone parki z równymi ścieżkami, zadaszeniami, ławkami w optymalnej 100-metrowej odległości przy głównych ciągach, dostępne toalety i miejsca z urządzeniami do ćwiczeń? Parki, w których mamy miejsca zacienione, gdzie mogą przebywać i osoby starsze, i matki z dziećmi. Czy też chodzi o to, żeby był tani i rozbudowany miejski transport, gładkie chodniki, regulacja świateł na przejściach dla pieszych (dająca możliwość bezpiecznego przejścia w określonym czasie na drugą stronę, ale też przejazdu wózkiem), windy, barierki.

To wszystko to rozwiązania techniczne. Ale jak sprawić, aby miasto było miejscem wspólnego przebywania? Nie tylko dla starszych, również dla tych, którzy są mniej sprawni. To idea miasta dla wszystkich, które daje poczucie uszanowania i godności, nie tylko współczucia. A więc może potrzeba więcej rad seniorów? W ponad 250 miastach to już żywe instytucje. Ale są też rady młodzieżowe. Czyżby segmentacja? Mamy przecież samorząd miejski, naszą radę. Może więc lepiej rozbudowywać jej obywatelskość. Dzielmy się władzą, dzielmy aktywnością. Samorząd aktywny, wciągający mieszkańców, również tych starszych. Oni przecież też płacą podatki. Budujmy tkankę życia miejskiego aktywnością zarówno tych, którzy są grupą szczególnej troski, osób starszych, jak i tych, którzy nie zwracają na nich uwagi i którzy uważają, że są oni problemem socjalnym.

Odbudowujmy praktyczne znaczenie wspólnoty blisko nas. Umiejmy przywitać się z sąsiadem, porozmawiać w parku, podać rękę przy wchodzeniu do tramwaju, ustąpić miejsca, poświęcić czas dla innych.

Kwestia uszanowania i godności, nie współczucia, to również budowanie miejsc dla wspólnoty życia w mieście. Które chcemy zaproponować dla starszych? Gdzie możemy się z nimi spotkać i być razem? A starość staje się modna. Bo senior to przecież też konsument na rynku. Możemy to zauważyć w reklamach, filmach, książkach. Przemijanie jest częścią naszego przebywania również tu, w mieście. Sprawmy razem, aby było w nim więcej radości.

Nieruchomości
Rynek najmu schodzi z górki. Ale są mieszkania, które znikają w kilka godzin
Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama