Chińskie zabawki znowu trują: kolejne dziecko trafiło do szpitala

Alarm dla rodziców. Półtoraroczny chłopiec z Australii stracił przytomność po wzięciu do buzi magicznych koralików

Publikacja: 09.11.2007 20:32

Chińskie zabawki znowu trują: kolejne dziecko trafiło do szpitala

Foto: AFP

To już czwarte dziecko w tym kraju hospitalizowane w ciągu ostatnich tygodni z powodu zatrucia importowaną zabawką, magicznymi koralikami Bindeez.

Wcześniej ustalono, że zawierają one substancję, która po połknięciu przekształca się w tzw. pigułkę gwałtu. W środę Australia zakazała sprzedaży około miliona sprowadzonych z Chin zestawów Bindeez. Co ciekawe, wcześniej paciorki zostały tam okrzyknięte zabawką roku. Ale podobne przypadki odnotowano również gdzie indziej. W USA koralikami zatruło się co najmniej jedno dziecko. W ostatnich dniach cały ich asortyment został wycofany także z Polski.

Zestawy Bindeez zawierają koraliki do układania na specjalnej podkładce różnych kolorowych wzorów. Po spryskaniu wodą koraliki, pokryte teoretycznie nietoksycznym klejem, łączą się, tworząc trwały wzór. Dlaczego są niebezpieczne? Podczas ich produkcji błędnie użyto niebezpiecznego związku 1,4 – butanediolu.

W ostatnich czterech miesiącach ze względu na obecność niebezpiecznych związków chemicznych, m.in. ołowiu, wycofano na całym świecie ze sprzedaży miliony wyprodukowanych w Chinach zabawek – co ważne, 80 proc. wszystkich powstaje właśnie w tym kraju.

Wśród wycofanych produktów znalazły się np. lalki Polly Pocket i Barbie, figurki Batmana oraz zestawy Doggie Daycare. Zawierały one małe części wykonane z magnesu, które dzieci mogłyby z łatwością połknąć. 21 zabawek typu Polly Packet oraz jeden typ lalki Barbie ich producent, firma Mattel wycofał także z Polski. Do tej pory koszt tej operacji wyniósł 30 mln dolarów. Ale są i inne koszty – samobójstwo popełnił Chińczyk, szef firmy eksportującej zabawki do USA.

Całkowitą odpowiedzialność za zaistniałą sytuację wziął na siebie Mattel. – W przypadku przeważającej części wycofywanych produktów problem polega na błędnym zaprojektowaniu tych zabawek przez firmę, a nie złym wykonawstwie chińskich producentów – tłumaczył Thomas Debrowski, wiceprezes koncernu.

Australijski importer zabawek powiedział, że jeśli Bindeez wróci na półki sklepowe, paciorki będą pokryte specjalną, bardzo niesmaczną substancją

Należy sprawdzić, czy nie ma drobnych elementów, które mogą być połknięte przez dziecko oraz czy zostały one należycie przymocowane. Po drugie, wyroby dla najmłodszych powinny być wykonane z trwałego, bezpiecznego materiału. Powinny być precyzyjnie wykończone, nie mieć ostrych krawędzi. Po trzecie, zabawka musi być odpowiednio oznaczona (z podaniem grupy wiekowej). Po czwarte, należy sprawdzić na opakowaniu jej skład. Niektóre substancje, np. ftalany obecne w plastiku, mogą być przyczyną alergii, powodować uszkodzenia wątroby lub nerek, mieć działanie rakotwórcze. Po piąte, zabawki, przy użyciu których dziecko może się przemieszczać, muszą mieć łatwy i skuteczny sposób hamowania, a elektryczne nie mogą być zasilane prądem o napięciu przekraczającym 24 V.

źródło: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację