Świętowanie z Wałęsą na zamku

W oczach wszystkich uczciwych pozostanie on symbolem wolności – mówił historyk Norman Davies

Aktualizacja: 30.09.2008 07:41 Publikacja: 30.09.2008 05:04

Świętowanie z Wałęsą na zamku

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Lech Wałęsa zuch, starczy na tych dwóch. A gdyby tego było mało, panie prezydencie, może być inaczej: Tutaj stoi Lech, starczy i na trzech – rymował marszałek Sejmu Bronisław Komorowski podczas obchodów 65. urodzin byłego prezydenta oraz 25. rocznicy przyznania mu Pokojowej Nagrody Nobla. Wśród słuchaczy na Zamku Królewskim w Warszawie nie było zgody, czy marszałek miał na myśli braci Kaczyńskich czy autorów książki o związkach Lecha Wałęsy z SB: Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka.

Komorowski cytował wystąpienie Piłsudskiego, kiedy usuwając się do Sulejówka, mówił o zaplutym karle, który jak cień towarzyszył mu przez całe życie. – To opis tego, jak my, Polacy, traktujemy wielkość naszego narodu i naszych przywódców – dodał marszałek.

Do komendanta Legionów nawiązywał też historyk Norman Davies: – Niestety, złośliwa mitologia jest łatwiejsza do propagowania. Tak było np. z marszałkiem Piłsudskim, tak jest z Lechem Wałęsą. Ale w oczach wszystkich uczciwych pozostanie on symbolem wolności.

– Nie dajmy się oblepić błotem po 25 latach – apelowała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz z PO. Warszawski ratusz był głównym sponsorem uroczystości.

Oburzenie atakami na Wałęsę wyraził też Stanisław Szuszkiewicz, białoruski opozycjonista: – U nas wielka bieda, bo nie mamy wolnych mass mediów, a u was zbyt wolne mass media.

Na koniec uroczystości zabrał głos sam jubilat. – To, że zwyciężyliśmy, to zwyciężyliśmy kompromisem. A kompromis zawsze można podważać. I ci, którzy nie potrafią pozytywnie się umiejscowić, muszą podważać, muszą dopatrywać się spisków, muszą wymyślać takie rzeczy, żeby istnieć – mówił Wałęsa.

– Lech Wałęsa zuch, starczy na tych dwóch. A gdyby tego było mało, panie prezydencie, może być inaczej: Tutaj stoi Lech, starczy i na trzech – rymował marszałek Sejmu Bronisław Komorowski podczas obchodów 65. urodzin byłego prezydenta oraz 25. rocznicy przyznania mu Pokojowej Nagrody Nobla. Wśród słuchaczy na Zamku Królewskim w Warszawie nie było zgody, czy marszałek miał na myśli braci Kaczyńskich czy autorów książki o związkach Lecha Wałęsy z SB: Sławomira Cenckiewicza i Piotra Gontarczyka.

Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska