– Mamy kryzys bioróżnorodności. Zwierzęta znikają w bezprecedensowym tempie – ostrzega Janez Potočnik, komisarz ds. środowiska.

Wśród najbardziej narażonych na wymarcie znajdują się m.in. ryś iberyjski, mniszka śródziemnomorska i niewielki gryzoń darniówka bawarska. Oprócz nich – setki ssaków, płazów, gadów, ptaków, a także owady i rośliny.

Według Joe Hennona, rzecznika komisarza Potočnika, zmniejszająca się bioróżnorodność zagrozi m.in. przyszłym plonom, a dewastacja lasów przyczyni się do powodzi. – W dłuższej perspektywie będzie to nas kosztować więcej – mówił.

Unijna propozycja to zatrzymanie tego trendu do 2020 roku, kontrola gatunków inwazyjnych i odtworzenie 15 proc. zniszczonych ekosystemów.