Krakowski inwestor znany jest z wykupywania podupadających spółek po to, by je restrukturyzować. – Robię dokładnie to samo, co Richard Gere w „Pretty Woman”. Kupiliśmy grupę takich spółek: wśród nich był Ponar Wadowice czy Eurofaktor. Poza NFI Jupiterem nie kupiliśmy ani jednej firmy, która nie miałaby problemów. Potem naszym celem stało się znalezienie tym firmom nowego życia – mówi „Rz” Grzegorz Hajdarowicz.
45-letni biznesmen nie gra na giełdzie bezpośrednio, ale ma m.in. kontrolowany przez inne swoje spółki fundusz NFI Jupiter, który z kolei posiada znaczące pakiety akcji m.in. w giełdowym Ponarze. Hajdarowicz ma też pośrednio udziały w faktoringowej spółce Eurofaktor i grupie Gremi, do której należy Gremi Film Production (produkuje filmy m.in. na rynek amerykański, ostatnio m.in. „Carmo, hit the road” i „City Island”) oraz Wydawnictwo Przekrój („Przekrój” i „Sukces”).
[srodtytul]Czas porządków[/srodtytul]
Teraz Hajdarowicz porządkuje swoje portfolio. Ponar chce rozwijać jako fundusz nieruchomościowy, a na bazie Eurofaktora rozważa stworzenie grupy mediowej. – Chodzi o rozszerzenie działalności tak, by Wydawnictwo Przekrój i Gremi Film Production działały w ramach Eurofaktora, sprzedane lub wniesione aportem, jako Gremi Media SA – wyjaśnia.
Alternatywnie rozważa też przejęcie giełdowej firmy mediowej (przygląda się np. Point Group, wydawcy m.in. „Wprost” i „Filmu”) i ulokowanie tam swojej mediowo-filmowej działalności wzbogaconej o powstającą platformę internetową, a być może także o nową firmę zajmującą się dystrybucją filmów.