Allegro podało w komunikacie, że awaria miała związek z usterką kluczowego sprzętu w głównym data center Grupy Allegro. W konsekwencji podjęta została decyzja o przełączeniu funkcjonowania serwisu do zapasowego centrum, co jednak wymagało czasu. - W związku z awarią nie nastąpiło żadne naruszenie poufności oraz spójności danych - wszystkie dane serwisów grupy są w pełni bezpieczne. W związku z wątpliwościami jakie pojawiały się w mediach, jednoznacznie podkreślamy iż zaistniała sytuacja nie była efektem jakiegokolwiek ataku na platformę - czytamy w komunikacie.
Zgodnie z regulaminami świadczenia usług serwisów Allegro wszystkie oferty sprzedaży, które w czasie awarii były dostępne w serwisie, zostały przedłużone o 24 godziny, co zapewnia wszystkim użytkownikom równe szanse zawarcia potencjalnych transakcji.