Reklama
Rozwiń

Prosyryjscy hakerzy zaatakowali "New York Timesa"

To był atak hakerów – twierdzi "New York Times". Strona internetowa prestiżowego dziennika została skutecznie zablokowana w nocy z wtorku na środę czasu polskiego.

Publikacja: 28.08.2013 07:52

To już druga awaria portalu "New York Timesa" w ciągu zaledwie dwóch tygodnii. Strona "NYT" stanęła wcześniej 14 sierpnia. Wówczas jednak jako przyczynę wskazano "problemy wewnętrzne" związane z bieżącym utrzymaniem strony. Obecnie szef The New York Times Co. do spraw polityki informacyjnej Marc Frons mówi otwarcie o "złośliwym ataku z zewnątrz". Pracownikom spółki odradzono czasowo wysyłanie e-maili z adresów dziennika.

Strona internetowa "New York Timesa" stanęła po ataku na odpowiadającą za hosting spółkę Melbourne IT. Hakerom udało się przejąć łącza z portalem "nytimes.com". Według Fronsa sprawcą była najprawdopodobniej hakerska grupa Syrian Electronic Army , która wspiera prezydenta Syrii Baszara Assada.

O próbie ataku na swoją domenę informował we wtorek także Twitter, choć nie sugerował, że sprawcą mogli być hakerzy z SEA. "Żaden z użytkowników Twittera nie ucierpiał z powodu tego incydentu" – zapewniła spółka. Tu kłopoty zaczęły się także na poziomie serwerów DNS. Zdaniem informatyków ten segment internetu może być szczególnie podatny na ataki z zewnątrz. Cyberterroryści właśnie przez DNS próbują atakować amerykańskie media, licząc na jak największy rozgłos.

Dwa tygodnie temu hakerzy z SEA przyznali się do włamania do serwisu informacyjnego Outbrain, co spowodowało, że na stronach "Washington Post", telewizji CNN oraz magazynu "Time" ukazały się informacje sprzyjające Assadowi.

Najnowszy atak na "New York Timesa" mógł mieć jedynie lokalny charakter, bo użytkownicy serwisu donosili o zupełnie różnych skutkach ataku. Dla niektórych internautów strona była zupełnie niedostępna. Inni widzieli na ekranach stronę przypominającą oryginalną wersję "NYT", ale z martwymi linkami.

Reklama
Reklama

W reakcji na informację o ataku "Wall Street Journal", który zwykle ukrywa większość swoich tekstów za ścianą płatnej subskrypcji, poinformował, że tymczasowo zniósł ograniczenia dla wszystkich czytelników. "NYT" stosuje inną strategię – pozwala czytelnikom na przeczytanie ograniczonej liczby tekstów miesięcznie, a potem prosi o wykupienie subskrypcji online. Prenumeratorzy papierowego wydania mają nieograniczony dostęp do archiwów dziennika.

To już druga awaria portalu "New York Timesa" w ciągu zaledwie dwóch tygodnii. Strona "NYT" stanęła wcześniej 14 sierpnia. Wówczas jednak jako przyczynę wskazano "problemy wewnętrzne" związane z bieżącym utrzymaniem strony. Obecnie szef The New York Times Co. do spraw polityki informacyjnej Marc Frons mówi otwarcie o "złośliwym ataku z zewnątrz". Pracownikom spółki odradzono czasowo wysyłanie e-maili z adresów dziennika.

Strona internetowa "New York Timesa" stanęła po ataku na odpowiadającą za hosting spółkę Melbourne IT. Hakerom udało się przejąć łącza z portalem "nytimes.com". Według Fronsa sprawcą była najprawdopodobniej hakerska grupa Syrian Electronic Army , która wspiera prezydenta Syrii Baszara Assada.

Reklama
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama