Przez długi okres czasu Twitter pozostawał serwisem, który nie raczył użytkowników reklamą przy każdym kliknięciem. Teraz to się jednak zmieni.
Jak informuje "The Wall Street Journal", serwis rzuca wyzwanie dwóm obcym potęgom rynku - Facebook oraz Google - i także dopuści do siebie reklamodawców. Projekt nowego serwisu zakłada, że czytający twitty użytkownicy co jakiś czas będą trafiali na reklamę wideo. Umieszczone filmy będą odtwarzane automatycznie z wyłączony dźwiękiem i jeśli kogoś zainteresują, a wyrażać to ma się kliknięciem, to dopiero wtedy na pełnym ekranie i z fonią otrzymamy przygotowany przez marketingowców produkt.
Taki system można przeciwstawić z tym, co obecnie widzimy na Facebooku. Stworzony przez Marka Zuckenberga serwis także przeplata wyświetlane informacje reklamami, ale do ich działania wymagana jest akcja ze strony użytkownika. Bez niej pozostają one wyłącznie statycznymi obrazkami.
Funkcja automatycznego odtwarzania nie będzie dotyczyła wyłącznie reklam. Twitter od jakiegoś już czasu testuje te opcje względem wszystkich filmów, jakie pojawiają się na serwisie. To właśnie w wyniku tych prac kierownictwo firmy doszło do wniosku, że takie rozwiązanie będzie najlepsze z punktu widzenia reklamodawców.
- Stwierdziliśmy, że pokazanie opakowania z wielkim guzikiem "play" nie wystarczy, by zachęcić kogoś do zajrzenia do środka - tłumaczy Adam Bain, menedżer odpowiedzialny za przychody.