Nazwany roboczo „Wprost lajt” miałby ukazywać się w czwartki. Ma pozwolić na zmniejszenie liczby stron wydania głównego tygodnika, które do kiosków trafia w poniedziałek.
Według wstępnych planów nowe wydanie ma zadebiutować pod koniec maja. – Będzie mieć lżejszy, lifestylowy charakter, ale nie będzie tabloidowe – zapewnia jeden z menedżerów w wydawnictwie.
Katarzyna Kozłowska, wicenaczelna „Wprost”, która odpowiada za ostatnie zmiany w tygodniku, nie chciała komentować tych informacji. „Nie potwierdza i nie zaprzecza” także Stanisław Janecki, redaktor naczelny „Wprost”.
– Pracujemy nad różnymi projektami, w większości planowanymi na okres jesienno-zimowy. Są to dodatki, kolekcje, specjalne wydania i tym podobne. Ale w tej chwili nie zapadły żadne decyzje co do jakiegokowiek z nich – mówi „Rz” Amadeusz Król, prezes AWR Wprost.
W lutym średnia sprzedaż „Wprost” (tzw. rozpowszechnianie płatne razem) wynosiła według Związku Kontroli Dystrybucji Prasy 111,9 tysięcy egzemplarzy, o 1,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Konkurencyjna „Polityka” sprzedawała w lutym tyle samo co rok wcześniej – 150,7 tys. egz., a „Newsweek Polska” – 102,8 tys. egz. (spadek o 15,2 proc. rok do roku).