Zuckerberga opublikował post, w którym oznajmił, że jego osobistym wyzwaniem na ten rok będzie „odwiedzenie i spotkanie się z ludźmi w każdym stanie USA". Swoje postanowienie uzna za spełnione, gdy odwiedzi około 30 stanów.
Poprzednie postanowienia noworoczne Zuckerberga wymagały przebiegnięcie 365 mil, przeczytanie 25 książek, czy naukę mandaryńskiego (oficjalny standard mówionego języka chińskiego).
Pomysł podróży po USA został ujawniony w odpowiedzi na spekulacje, jakoby jednym z wyzwań założyciela Facebooka miały być plany ubiegania się o prezydenturę w kraju.
„Po burzliwym zeszłym roku, przy okazji tego wyzwania mam nadzieję spotkać wielu ludzi i porozmawiać z nimi jak się im żyje, pracuje i co myślą o przyszłości" - wyjaśnia Zuckerberg. Tłumaczy, że przez dekady technologia i globalizacja uczyniły nas bardziej wydajnymi i połączonymi. Dodaje, że stworzyło to wiele korzyści, ale też wielu ludziom skomplikowało życie. „Musimy znaleźć rozwiązanie, żeby korzyści odczuwali wszyscy" - zaapelował.
Podróż ma przyjąć różne formy. Z żoną będzie się zatrzymywał w małych miastach i na uniwersytetach, odwiedzał swoje biura rozproszone po kraju, poznawał nauczycieli i naukowców. Zuckerberg planuje też udać się w ciekawe miejsca, które polecą mu śledzący jego profil.