Domowa atmosfera panuje w Tbilisi przy ul. Puławskiej dzięki fenomenalnej gospodyni lokalu – Gruzince pani Zinie
Jestem miłośnikiem kuchni śródziemnomorskiej i bliskowschodniej. Tbilisi to esencja gruzińskiej kuchni. Polecam bakłażany z nadzieniem z czosnku, orzechów i oliwy z dodatkiem owocu granatu. Lubię to miejsce nie tylko ze względu na świetną kuchnię, ale i dobrą atmosferę. Prowadzę intensywny tryb życia i dlatego na mieście najczęściej jem w biegu – najchętniej kebab. Lubię lawasz w Efezie na rogu ulic Odyńca i Niepodległości. W Nikozja Gyros House przy al. KEN kebab smakuje zupełnie inaczej dzięki ciekawej kombinacji przypraw. Najbardziej lubię jednak jeść w domu, gdzie razem z dziewczyną wspólnie gotujemy.
Lubię japońską kuchnię. Podoba mi się w Sushi 77 na ul. Żelaznej, gdzie zawsze podają świeże i smaczne potrawy
Szukam miejsc, gdzie cena posiłku odpowiada jego jakości. Dobrze zjeść można w restauracji Pod Samsonem na ul. Freta. Serwują tam kuchnię polską i żydowską. Najbardziej smakuje mi tamtejszy pstrąg z wody z ziemniakami i surówką. To była moja podstawowa potrawa, kiedy byłem na diecie. To najlepiej przyrządzony pstrąg w Warszawie.
Podoba mi się w restauracji Galerii Bali & Budha Club przy ul. Jasnej. Nie jest to tanie miejsce, ale kuchnia jest naprawdę zachwycająca. Bardzo smakowało mi mięso w sosie miętowym. Polecam restaurację libańską Le Cedre przy al. Solidarności – tuż naprzeciwko warszawskich misiów.