Resort chce zmienić sposób promocji polskiej kultury za granicą. Gruntowną przemianę przejdzie Instytut Adama Mickiewicza, za kilka miesięcy powinna być gotowa nowa ustawa regulująca jego statut i zadania. Od połowy roku będzie zaś nim kierował obecny szef Instytutu Kultury Polskiej w Londynie Paweł Potoroczyn. A Waldemar Dąbrowski został pełnomocnikiem ministra ds. Roku Chopinowskiego 2010, bo to jedno z najważniejszych naszych działań promocyjnych. – Staram się pozyskać najlepszych fachowców – dodał minister Zdrojewski.
Na wczorajszym spotkaniu z dziennikarzami powtórzył także to, co znamy z jego wcześniejszych deklaracji. Zamierza zatem kontynuować dobre pomysły swego poprzednika związane z ochroną dziedzictwa przeszłości, a do takich zalicza np. Muzeum Historii Polski czy Muzeum Westerplatte. Trzeba także nadrobić zaniedbania w edukacji kulturalnej i muszą się tym zająć wszystkie instytucje artystyczne. Ministerstwo wyodrębni specjalny fundusz na wsparcie ich najciekawszych inicjatyw.
Do 2011 r. na inwestycje kulturalne otrzymamy z Unii Europejskiej ok. 2 mld zł, drugie tyle dadzą lokalne samorządy. – Dokonałem przeglądu rozpoczętych inwestycji – mówi Bogdan Zdrojewski. – Interesował mnie nie tylko harmonogram ich realizacji, ale także to, czy potem znajdą się fundusze na działalność. Tylko pod takim warunkiem ministerstwo będzie je wspierać.
Jako pierwsze w tym roku pieniądze z resortu otrzymają: Opera i Filharmonia Podlaska w Białymstoku, powstające centra muzyczne we Wrocławiu i Kielcach oraz Centrum „Solidarności” w Gdańsku.Zbyt długa jest lista instytucji zarządzanych przez resort, ale skreśleń nie będzie. – Chcę za to scedować część obowiązków na rady powiernicze, które muszą przy nich funkcjonować – mówi minister Zdrojewski. – To one będą oceniać dyrektora i program działalności.
Ministerstwo wprowadza nowy rodzaj umów z instytucjami, które wspomaga finansowo. Zobowiąże się do dotacji w okresie trzech lat, a nie, jak dotychczas, jednego roku. W pierwszej kolejności skorzystają z tego cykliczne festiwale. Dzięki temu łatwiej będą mogły podpisywać kontrakty z zagranicznymi artystami.