Sądząc po wyglądzie poprzedniej kolekcji Hadid, buty Lacoste w sezonie wiosna – lato 2009 będą oryginalne. Te, które przygotowała dla Melissy, wyglądały jak małe dzieła sztuki. Jednak po wyglądzie trudno stwierdzić, czy w ogóle nadawały się do noszenia. Plastik w jaskrawych kolorach oplata stopę cienkimi paskami, buty nie mają żadnych szwów ani łączeń.
W nowej kolekcji dla Lacoste na pewno motywem przewodnim będzie krokodyl – symbol marki, która zresztą współpracą z Hadid obchodzi 75. rocznicę istnienia na rynku.
– Współpraca z Lacoste pozwala na przetestowanie i doskonalenie elastycznych siatek, w które stopa jest jakby owinięta – mówi Zaha Hadid o projektach dla tej francuskiej marki dla zamożnej burżuazji. Właśnie to ma być motywem przewodnim kolekcji.
Trochę trzeba na nią poczekać, ale w środowisku architektów znowu zawrzało. Już po poprzedniej kolekcji nie brakowało głosów, że Hadid zaprzedała architektoniczne ideały i rozmienia się na drobne.
Po co laureatce prestiżowej nagrody Pritzkera brać się za projektowanie butów? Zwłaszcza że, choć Melissa znana jest jako marka ekologiczna, wręcz wegańska, wcale nie należy do tanich. W Londynie para butów, które wyglądają jak wzięte wprost z filmu „Obcy”, kosztuje ok. 200 funtów.