Nie w tak tradycyjnym społeczeństwie jak indyjskie, gdzie panna młoda jest warta tyle, ile jej posag.

Jednak Gloria Whelan stworzyła piękną opowieść o Koli po to, by pokazać, że wola życia i marzenia są silniejsze niż najstarsze tradycje.

Dziewczynka, jak tytułowy „Bezdomny ptak”, znajdzie się na ulicy, bez środków do życia, jako jedna z tysięcy młodych wdów skazanych na żebraczą wegetację. Ale uda jej się odnaleźć miłość i dom. Wcale nie cudem, bo autorka twardo trzyma się indyjskich realiów. Stąd siła książki – zabiera do pozbawionych elektryczności wsi i dusznych miast, wspaniale wprowadza w egzotyczne hinduskie ceremonie, smaki i zapachy. Pokazuje magię, ale też bezwzględność Indii. Koli ocali swoją dziecięcą wrażliwość w świecie, w którym większość dzieci ma zmęczone, dorosłe twarze.