W piątek ruszyła przedsprzedaż biletów. Charytatywny spacer jest bowiem imprezą masową z limitowaną ilością miejsc. Wszyscy chętni (maksymalnie 20 tys. osób) pójdą specjalnie wyznaczoną trasą, do wyboru odcinek o długości sześciu lub dziesięciu kilometrów. Start 11 września z warszawskiej Agrykoli. Przy starcie należy się zarejestrować, na mecie odmeldować. Mapy tras nie mogą być na razie opublikowane – są właśnie akceptowane przez Inżyniera Ruchu Miasta Stołecznego Warszawy.
Ceny biletów to 15 złotych dla dorosłych i 10 zł dla dzieci. Można kupić je w sieci Ecco. Za bilet uczestnik otrzyma specjalny pakiet startowy: plecak, koszulkę, wodę, jabłko, przewodnik po trasach, identyfikator. Spacerowiczów będzie rejestrować i liczyć około 350 wolontariuszy, nad bezpieczeństwem ma czuwać straż miejska i policja.
[srodtytul]Coś ekstra od małych poszukiwaczy [/srodtytul]
– Ciekawa dla wielu może okazać się ta krótsza, sześciokilometrowa trasa – mówi Marta Rakoczy, współorganizator przedsięwzięcia. – Będą na niej specjalne atrakcje dla dzieci – klauni, czarodzieje, akrobaci, a podczas postojów place zabaw i malowanie buziek – opowiada. – Ta trasa będzie „bez barier”, co oznacza, że będą mogły przebyć ją osoby niepełnosprawne, poruszające się na wózkach.
Ekstrapieniądze na cele charytatywne będą mogły zdobyć dzieci. Każde z nich otrzyma mapę poszukiwacza skarbów z łamigłówkami i wyklejankami. Jeśli dobrze rozwiąże zawarte w niej zadania, „zarobi” 20 zł. W ubiegłorocznej edycji charytatywnego spacerowania pieniądze od Małych Poszukiwaczy Skarbów złożyły się na sumę 80 tys. zł.