Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo jest obecny w naszym życiu. Opiewają go reklamy, literatura i poezja. Nawet Czesław Miłosz z Brodskim i Venclovą dyskutowali przy wódce o życiu i filozofii.
Pije się dla wypoczynku, rozluźnienia, dla przyjemności i dobrej zabawy.
Alkohol powoduje, że zupełnie inaczej postrzegamy rzeczywistość. Jesteśmy odurzeni, a więc i nasze widzenie rzeczywistości, innych ludzi i samych siebie, jest zniekształcone. Wszystko wydaje nam się weselsze, ciekawsze, przyjemniejsze. Zwłaszcza ludzie nieśmiali, którzy zmagają się na co dzień z uczuciem nieprzystosowania, stałą potrzebą akceptacji i przynależności do grupy, mogą szukać pomocy w alkoholu.