Czar Pirelli

Żaden z kalendarzy z nagimi kobietami nigdy nie zyskał takiego rozgłosu i uznania. Żaden nie stał się tak prestiżowym i pożądanym produktem jak Kalendarz Pirelli

Publikacja: 31.12.2010 06:00

Kate Moss

Kate Moss

Foto: www.katemosstopshop.com

Red

W tym roku, w Moskwie kalendarz miał swoją 38. premierę i po raz kolejny zachwycił miliony osób.

Kalendarz Pirelli ukazuje się od 1964 roku. Nadal pozostaje bardzo ekskluzywnym produktem, który nie jest dostępny w sprzedaży, a jedynie trafia do rąk nielicznych ważnych klientów, gwiazd show-biznesu, polityków i innych VIP-ów jako podarek od koncernu.

Do tej pory swoje piękne ciała zaprezentowały w nim takie gwiazdy jak: Naomi Campbell, Hilary Swank, Sienna Miller, Kate Moss, Cindy Crawford, czy Gisele Bündchen. Za obiektywem stawali m.in. Annie Lebovitz, Bruce Weber, czy Terry Richardson.

Tegoroczne wydanie jest szczególne, bo za obiektywem znalazł się cesarz mody – Karl Lagerfeld. A dla nas, Polaków, o tyle wyjątkowe, że pozowały mu aż dwie Polki: Anja Rubik i Magdalena Frąckowiak.

Do tej pory ten zaszczyt spotkał jedynie dwie modelki z naszego kraju - Małgorzatę Belę i Darię Werbowy - które wzięły udział w sesji wykonanej przez Petera Bearda w Botswanie.

Karl Lagerfeld w odróżnieniu od swojego poprzednika postanowił skorzystać bardziej ze swojej wyobraźni niż z uroków egzotycznego kraju.

Jego kalendarz nosi tytuł „Mitologia” i składa się z 36 fotografii ukazujących 24 obiekty, a pośród nich bogów, herosów i mity. Wykreowano w nim 21 postaci, w które wcieliło się 15 modelek, 5 modeli oraz amerykańska aktorka Julianne Moore.

Zdjęcia zostały zrobione w paryskim studio Lagerfeld'a.

Często odwoływał się w nich do sztuki rzeźbiarskiej i jej elementów charakterystycznych dla starożytnej Grecji, czy Rzymu – który jest nie tylko kolebką naszej kultury i cywilizacji, ale też od 140 lat ojczyzną koncernu Pirelli.

Wszystkie fotografie są czarno-białe. Piękno sylwetek bohaterów podkreślone zostało ostrym kontrastom, które dodatkowo wyeksponowano odpowiednim wykorzystaniem światła. Dzięki temu często wydają się wręcz trójwymiarowe.

Lagerfeld chciał wskrzesić mitycznych bohaterów i przedstawić przy ich pomocy nową koncepcję piękna o idyllicznym, nieśmiertelnym charakterze. Jego zdaniem mitologia ma wyjątkowo uniwersalny i ponadczasowy charakter.

Można zatem śmiało stwierdzić, że Lagerfeldowi udało się podtrzymać tradycję doskonałej estetyki i piękna, która stała się znakiem rozpoznawczym kalendarza. Niektórzy uznali wręcz, że jest to najpiękniejszy z dotychczasowych wydań.

Niestety tylko nieliczni będą mogli ujrzeć go na własne oczy. Większości z nas pozostaje jedynie marzyć, że kiedyś znajdziemy się w grupie na tyle ważnych, aby Pirelli zechciał obdarować nas swoim kalendarzem.

Może warto dodać to do listy noworocznych postanowień...

W tym roku, w Moskwie kalendarz miał swoją 38. premierę i po raz kolejny zachwycił miliony osób.

Kalendarz Pirelli ukazuje się od 1964 roku. Nadal pozostaje bardzo ekskluzywnym produktem, który nie jest dostępny w sprzedaży, a jedynie trafia do rąk nielicznych ważnych klientów, gwiazd show-biznesu, polityków i innych VIP-ów jako podarek od koncernu.

Pozostało 86% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"