– Trwają ostatnie uzgodnienia zapisów prawnych. Porozumienie z miastem ma być podpisane na dniach – mówi rzecznik Serenusa Monika Sarnowska.
Ratusz potwierdza. – Ale będziemy się chwalić, jak podpiszemy umowę – mówi dyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami Marcin Bajko.
Ma w niej być zapis, że rozpoczyna się proces przekazywania spółce gruntu zamiennego za nieruchomość, gdzie działało, zamknięte w 2003 r., kino Wars.
Sprawa ciągnie się już od trzech lat. Wtedy to ratusz zaproponował spółce Serenus, że przejmie od niej nieruchomości na Nowym Mieście. Urzędnicy zaplanowali, że przeniosą tam miejski teatr Kwadrat, który musiał opuścić siedzibę przy ul. Czackiego (nieruchomość tę odzyskał były właściciel). – Początkowo planowaliśmy, by w miejscu kina wybudować kameralny apartamentowiec – mówi Sarnecka. – Rozpoczęliśmy nawet przygotowania do inwestycji, których zaniechaliśmy, gdy pojawiła się propozycja ratusza.
Sarenus na nią przystał. Miasto zaproponowało w zamian za kino Wars grunt przy ul. Marymonckiej, część tzw. serka bielańskiego. Pod koniec 2009 r. wyceniono go na 6 mln zł (nieruchomość na Nowym Mieście wyceniana jest dziś na 7 mln zł). Do zamiany jednak nie doszło. Protest podniosły Bielany, domagając się pozostawienia działki w całości, by sprzedać go jednemu inwestorowi pod centrum handlowo-kulturalne.