Piątkowy i sobotni program przygotowuje Michał Dworzyński. Ma 32 lata, jest wychowankiem Antoniego Wita, a od kilku sezonów z powodzeniem prowadzi samodzielną działalność artystyczną. Duży wpływ na jego losy miał dwuletni staż w London Symphony Orchestra. Dzięki niemu Polak dał się poznać na brytyjskim rynku muzycznym, a potem zaczął dyrygować wieloma europejskimi orkiestrami.
Z kulturą na Ty - poleć swoje wydarzenie kulturalne
Michał Dworzyński rozpocznie koncert I Symfonią Czajkowskiego, w której kompozytor odmalował nostalgiczny, zimowy pejzaż Rosji. Skontrastowana z nią będzie słynna „Symfonia psalmów" Strawińskiego z efektowną, ale niesłychanie trudną partią chóralną. Usłyszymy też „Cantos sagrados" współczesnego kompozytora szkockiego Jamesa Mac Millana. Utwór poświęcił on problemom społecznym i politycznym Ameryki Łacińskiej.
A we wtorek zawita do Warszawy słynny belgijski zespół Huelgas Ensemble, który w 1970 r. założył Paul Van Nevel.
– Po latach pracy mnie, moim śpiewakom i instrumentalistom chyba udało się zmienić powszechną opinię o muzyce dawnych epok – powiedział kiedyś. – Pragniemy, by brzmiała ona tak, jak mogła brzmieć w XV wieku. Być może nigdy nie osiągniemy doskonałości, ale jesteśmy na właściwej drodze. Problemem jest tylko publiczność. Ona słucha przecież „uszami współczesnymi". I to jest podstawowym problemem wykonawczym.