Reklama

Kto się boi wtórności?

Naprawdę nazywa się Andriej Gurow, urodził się w Leningradzie i jest legendą.

Publikacja: 28.10.2012 15:00

Kto się boi wtórności?

Foto: Uważam Rze

DJ Vadim,


Don't Be Scared

,

Reklama
Reklama


BBE/Sonic

Pytanie tylko, na ile żywą?  Stylistycznie jest tu Vadim całkowicie przewidywalny – jak zwykle gubi się gdzieś między reggae'owym pulsem oraz etniczną ornamentyką i to zarówno afrykańską, jak i dalekowschodnią, nie stroni też od wątków jazzujących. Klei ze sobą te dźwięki z zegarmistrzowską precyzją, a zaproszeni raperzy i wokaliści nadają tym sonicznym abstrakcjom charakter całkiem niezłych piosenek. To wszystko mówi nam jednak tyle, że Vadim jest wyjątkowo sprawnym rzemieślnikiem – jak na swoją legendę okazuje się tu jednak cokolwiek zbyt zachowawczy.

—wl

Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Kultura
Pierwsza artystka z niepełnosprawnością intelektualną z Nagrodą Turnera
Kultura
Karnawał wielokulturowości, który zapoczątkował odwilż w Polsce i na świecie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama