Reklama

Znów ten głos

Od premiery „So" minęło w tym roku 26 lat, a płyta nie zestarzała się nawet odrobinę. „Big Time" i „Sledgehammer" uderzają funkowym pulsem, „Mercy Street" i „That Voice Again" kokietują wielowarstwowym wdziękiem, a „Don't Give Up" – obecnością Kate Bush.

Publikacja: 11.11.2012 15:00

Znów ten głos

Foto: Uważam Rze

Peter Gabriel,


So

,

Reklama
Reklama


EMI

Nie mówiąc nawet o genialnym otwarciu w postaci „Red Rain" – tak, to na pewno jedna z największych płyt w dziejach muzyki popularnej. Trudno jednak zrozumieć, czemu ma służyć dzisiejsza reedycja, w formie drogiego boksu. Samo „So" jest, jakie było, a i dołączony materiał koncertowy „Live in Athens" z 1987 r. brzmi co prawda po liftingu doskonale, ale niczym nie zaskakuje. Cóż, po „So" Peter Gabriel zrobił niewiele. Może pozostają tylko reedycje...

—wl

Peter Gabriel,

So

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama