Ten turniej jest już na bardziej zaawansowanym etapie niż nasze rozgrywki – ubiegłoroczny triumfator, Chile, awansował właśnie do ćwierćfinału i w sobotę zmierzy się z Meksykiem. Postanowiłem zatem dziś sięgnąć po chilijskie wino.
Nazwę Chile niektórzy wywodzą od lokalnego słowa „chilli" – „tam, gdzie kończy się ląd". Fakt, położenie na końcu zachodniego wybrzeża Ameryki Południowej, 13 tysięcy kilometrów w linii prostej od Polski, z naszej perspektywy może się wydawać niemal końcem świata. Ale pod względem ilości produkowanego wina Chile to poważny gracz. Plasuje się obecnie na szóstej pozycji. Oczywiście, już słyszę lekceważące głosy, że nie ilość się liczy, lecz jakość. Ale składam tę opinię na karb europejskich przyzwyczajeń, konwenansów i tradycji, w której wyrośliśmy. Uważam, że warto zwrócić uwagę na między innymi właśnie chilijskich producentów – docenić odwagę ich poszukiwań i eksperymentów.
Dolina Maule to jeden z najstarszych i największych chilijskich regionów produkujących wino. Pierwsze winnice zakładali tu hiszpańscy kolonizatorzy w XVII wieku. Być może jeszcze długo nie dorówna prestiżem Maipo i Colchagua, ale posiada doskonałe warunki klimatyczne. Winogrodnicy mogą polegać na gorących, letnich dniach i przynoszących ulgę, chłodnych nocach. Nie bez znaczenia jest przepływająca przez dolinę rzeka Maule, która skutecznie studzi okolicę, dając winogronom więcej czasu na dojrzewanie i koncentrację smaków.
Stolicą Maule jest miasto Talca, oddalone o 250 km na południe od Santiago. To niebagatelny punkt na historycznej i ekonomicznej mapie Chile. Warto wiedzieć, że to właśnie w Talca w 1818 roku podpisano deklarację niepodległości tego kraju.
W Talca ma swoją siedzibę Vina El Aromo. Została założona w 1922 roku, ale jej właściwą historię można liczyć od 1940 roku, kiedy to Victor Henríquez Solar dołączył winnicę do swoich rozległych, odziedziczonych po przodkach włości. Najpierw tylko uprawiano tu winogrona, pierwsze własne wino Vina El Aromo pokazała niemal 40 lat później. Dzisiaj trunki trzech głównych linii – Dogma, Aromo i Casa Lo Matta – godnie reprezentują tutejsze możliwości.