Nie biura, a kultura

Trzy artystyczne uczelnie w jednym wspólnym budynku z salą teatralną, basenem, restauracją. Taki jest pomysł na niedokończony biurowiec EuRoPol Gazu. Minister kultury na razie studzi zapał pomysłodawców

Aktualizacja: 26.03.2010 15:36 Publikacja: 26.03.2010 13:50

Niedokończony biurowiec straszy od kilku lat. Teraz pojawił się pomysł jego zagospodarowania

Niedokończony biurowiec straszy od kilku lat. Teraz pojawił się pomysł jego zagospodarowania

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Na forach internetowych, w skrzynkach e-mailowych i na portalu społecznościowym Facebook toczy się gorąca dyskusja na temat straszącego od lat niedokończonego biurowca. Przy ul. Literackiej, na styku Bielan, Bemowa, Woli i Żoliborza, miałoby powstać Europejskie Centrum Edukacji Artystycznej. Nowoczesny kampus twórczy, gdzie znalazłoby się miejsce dla Akademii Teatralnej, Uniwersytetu Muzycznego i Akademii Sztuk Pięknych. A wszystko byłoby w zaadaptowanym biurowcu należącym do EuRoPol Gazu.

„Uczelnie plastyczne, teatralne czy muzyczne są w trudnej sytuacji finansowej i lokalowej. A dzięki naszej inicjatywie zyskałyby ogromną szansę rozwoju” – pisze pomysłodawca inicjatywy Szymon Kozłowski, mieszkający w pobliżu obiektu. Dodaje, że jest już wstępne zainteresowanie Ministerstwa Kultury i lokalnych samorządów. – Zbieramy głosy poparcia wśród mieszkańców i internautów – dodaje Kozłowski.

[srodtytul]Straszy od ośmiu lat[/srodtytul]

– To nie miał być taki zwykły biurowiec – opowiada Sławomir Kuziuta, kierownik budowy przy ul. Literackiej. – Oprócz pokoi dla pracowników zaplanowano tu fitness, dwa kryte korty tenisowe, centrum konferencyjne, galerię, salę widowiskową z garderobami i restaurację dla 140 osób. Całość to 36 tys. mkw.

[wyimek]150 mln zł chce za biurowiec spółka. Koszt adaptacji może wynosić nawet dwukrotność tej kwoty[/wyimek]

Jednak w 2002 roku prace na budowie ustały. Obiekt jest w stanie surowym zamkniętym, ma dach, stolarkę aluminiową, częściowo okna i granitową elewację. – I pozwolenie na budowę mamy ważne – zachwala kierownik. – Podłączaliśmy ostatnio gaz, doprowadzone są woda i energia. Można wchodzić i kontynuować prace.

Kuziuta przyznaje, że firma wystawiła obiekt na sprzedaż. Figuruje cały czas w jednej z agencji nieruchomości z ceną 150 mln zł. Ale chętnych nie ma, a władze spółki zastanawiają się, co teraz z nieruchomością zrobić.

– To muszą być decyzje na szczeblu politycznym – przypuszcza rektor ASP Ksawery Piwocki, który gorąco sekunduje społecznemu pomysłowi. – Może Polska mogłaby przejąć budynek w ramach milionowego długu Gazpromu, który jest udziałowcem EuRoPol Gazu?

Ale żadne decyzje w spółce w tej sprawie nie zapadły.

[srodtytul]Nobilitujące sąsiedztwo[/srodtytul]

– Pomysł świetny – dodaje wiceburmistrz Bielan Kacper Pietrusiński. – Już jesteśmy przecież dzielnicą z walorami akademickimi. Mamy Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Akademię Wychowania Fizycznego, Centrum Kształcenia Podyplomowego. Więc taka nowa kulturalna placówka na pewno dodałaby nam splendoru.

Ale wiceburmistrz przyznaje, że dzielnica może tylko kibicować sprawie i moralnie wspierać jej pomysłodawców. – Nie mamy funduszy i nawet możliwości na finansowanie takiej działalności – dodaje Pietrusiński.

Z inicjatywy cieszy się też Bemowo, które prowadziło już rozmowy w pomysłodawcami. – W poparciu dla Europejskiej Akademii Sztuk Pięknych mamy swój troszkę partykularny interes – mówi rzecznik dzielnicy Krzysztof Zygrzak. – W pobliżu sterczącego dziś kikuta jest Fort Wola. Powstanie eleganckiego, nowoczesnego centrum akademickiego bardzo ożywiłoby ten ciekawy architektonicznie i kulturowo teren – mówi rzecznik.

[srodtytul]Piękny sen?[/srodtytul]

Uczelnie, które miałyby znaleźć się na ul. Literackiej, już o pomyśle słyszały. – Tam mogłoby powstać takie międzynarodowe centrum kultury – rozmarza się rektor Piwocki. – Oprócz sal do prób czy pracowni artystycznych mogłaby tu powstać bursa dla zagranicznych studentów, bo takiej nam brakuje. A dodatkowo basen, kino, teatr.

A pomysłodawcy proponują jeszcze restaurację artystyczną, kawiarnię widokową na dachu, księgarnię typu Traffic i salon muzyczny.

Tylko kto za to zapłaci? – pyta rektor Piwocki. – Podobno taka kompleksowa adaptacja to koszt 300 mln zł.

Wprawdzie wiceminister kultury Tomasz Merta przyznaje, że wykorzystanie stojącego już, atrakcyjnego obiektu na potrzeby kultury to ciekawy pomysł i duże wyzwanie, ale oficjalne stanowisko resortu kultury studzi zapał społeczników.

„Kierownictwo Ministerstwa Kultury z dużym zainteresowaniem zapoznało się z projektem zagospodarowania budynku EuRoPol Gazu na potrzeby obiektu kulturalnego” – czytamy w odpowiedzi udzielonej nam przez biuro prasowe ministerstwa. „Jednak wnikliwa analiza pokazała, że gmach o takiej powierzchni byłby zbyt duży na potrzeby placówki oświatowej, uczelni artystycznej lub instytucji kultury”.

Resort informuje, że rozpoczęte w ostatnich latach inwestycje budowlane, modernizacje i rozbudowy uczelni artystycznych spowodowały, iż środki finansowe na rozwój infrastruktury kultury zostały rozdysponowane. Nieoficjalnie wiemy też, że do 2014 roku nie ma szans na dotacje unijne na ten cel.

– To pomysł pasjonatów i fantastów. Ale rewelacyjny – mówi Piotr Kulczycki z samorządu studenckiego Akademii Teatralnej. – Ale my tak desperacko szukamy miejsca dla rozgęszczenia naszej uczelni, że chwytamy się każdego, nawet najbardziej irracjonalnego pomysłu.

Na forach internetowych, w skrzynkach e-mailowych i na portalu społecznościowym Facebook toczy się gorąca dyskusja na temat straszącego od lat niedokończonego biurowca. Przy ul. Literackiej, na styku Bielan, Bemowa, Woli i Żoliborza, miałoby powstać Europejskie Centrum Edukacji Artystycznej. Nowoczesny kampus twórczy, gdzie znalazłoby się miejsce dla Akademii Teatralnej, Uniwersytetu Muzycznego i Akademii Sztuk Pięknych. A wszystko byłoby w zaadaptowanym biurowcu należącym do EuRoPol Gazu.

„Uczelnie plastyczne, teatralne czy muzyczne są w trudnej sytuacji finansowej i lokalowej. A dzięki naszej inicjatywie zyskałyby ogromną szansę rozwoju” – pisze pomysłodawca inicjatywy Szymon Kozłowski, mieszkający w pobliżu obiektu. Dodaje, że jest już wstępne zainteresowanie Ministerstwa Kultury i lokalnych samorządów. – Zbieramy głosy poparcia wśród mieszkańców i internautów – dodaje Kozłowski.

Pozostało 82% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"