Reklama

Po smutku przychodzi czas radości

W prawykonaniu „Requiem” Hectora Berlioza, które odbyło się w grudniu 1837 roku w jednym z paryskich kościołów, wzięło udział 400 artystów. W piątkowy wieczór na scenie Opery Narodowej będzie ich mniej, ale i tak to dzieło otrzyma monumentalną oprawę.

Aktualizacja: 01.04.2010 09:38 Publikacja: 01.04.2010 08:36

Charles Dutoit na Wielkanocnym Festiwalu Beethovenowskim poprowadzi Sinfonię Varsovię i dwa chóry Op

Charles Dutoit na Wielkanocnym Festiwalu Beethovenowskim poprowadzi Sinfonię Varsovię i dwa chóry Opery Narodowej i Filharmonii Narodowej

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

[b]Ten zwyczaj warto kultywować - [link=http://www.rp.pl/artykul/9131,455145_Ten_zwyczaj_warto_kultywowac.html]zobacz na tv.rp.pl[/link]

Czytaj też - [link=http://www.rp.pl/artykul/9131,455163_Estonski_klan_dyrygentow_.html]Estoński klan dyrygentów[/link][/b]

Od pierwszej swej edycji Wielkanocny Festiwal Beethovenowski stara się, by koncerty przypadające w Wielki Piątek miały szczególny charakter. W poszukiwaniu dzieł odpowiednich w charakterze do tego dnia zwrócono się tym razem do spuścizny po francuskim romantyku Berliozie. Jego dziesięcioczęściowe „Requiem” stosunkowo rzadko bywa wykonywane, choć sam Berlioz to kompozytor popularny i chętnie słuchany. Tak wielkie dzieło wymaga jednak wyjątkowego dyrygenta, który ogarnie gigantyczną kaskadę dźwięków.

Warszawski festiwal znalazł takiego mistrza batuty. To Charles Dutoit, obecny szef dwóch znakomitych orkiestr – amerykańskiej Philadelphia Orchestra oraz londyńskiej Royal Philharmonic Orchestra. W Operze Narodowej poprowadzi tym razem naszą Sinfonię Varsovię oraz dwa chóry: Opery Narodowej i Filharmonii Narodowej. Partię solową w „Requiem” zaśpiewa zaś renomowany tenor amerykański Paul Groves.

Po raz pierwszy organizatorzy zapraszają warszawiaków na koncert w Wielką Sobotę. To będzie też ostatnie spotkanie z orkiestrą Deutsche Kammerphilharmonie Bremen, która pod batutą innej dyrygenckiej sławy Paavo Järviego prezentuje w tym roku wszystkie dziewięć symfonii Beethovena.

Reklama
Reklama

Finał projektu zapowiada się imponująco. Jakże jednak może być inaczej, jeśli obok ósmej symfonii usłyszymy symfonię dziewiątą. To jedno z najsłynniejszych dzieł muzycznych wszech czasów, a finałowa „Oda do radości” stała się obecnie symbolem zjednoczonej Europy i towarzyszy nam na co dzień.

W IX symfonii solistów z Niemiec, Estonii, Austrii i Ameryki oraz muzyków z Bremy wesprze chór Opery i Filharmonii Podlaskiej. Sam Paavo Järvi urodził się w Estonii, ale od 17. roku życia mieszka w USA.

[i]Wielkanocny Festiwal Beethovenowski, Opera Narodowa, pl. Teatralny 1, bilety: 20 – 220 zł, piątek (2.04), godz. 19.30; Filharmonia Narodowa, ul. Jasna 5, bilety: 20 – 160 zł, informacje: tel. 22 497 54 16, sobota (3.04), godz. 18[/i]

Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama