W filmie zrealizowanym przez londyńską firmę produkcyjną Colonel Blimp występuje angielski aktor Simon Woods w ubraniach zaprojektowanych przez Stefano Pilatiego z Yves Saint-Laurenta. Aktor spaceruje, biega i skacze, przybiera różne pozy na podzielonych na trzy części klatkach filmu. Cyfrowy pokaz wywołał żywą dyskusję w prasie modowej i tym samym osiągnął zapewne swój cel. Od chwili jego pojawienia się w sieci w drugiej połowie stycznia mówią o nim wszyscy. „Czy jeśli kolekcja istnieje tylko na ekranie monitora, to czy istnieje naprawdę?” – zastanawia się na łamach „The New York Observera” David Foxley. Stefano Pilati zaś przekonuje, że zdecydowanie tak. „W dzisiejszych czasach, gdy pokazy przyciągają wąskie grono profesjonalistów, taka forma prezentacji wydaje się coraz bardziej odbiegać od stylu życia ludzi. Trzeba wybiegać w przyszłość, wykorzystywać nowe technologie, by być jak najbliżej potencjalnych klientów” – tłumaczy.
Stefano Pilati chce więc zmniejszyć dystans między oglądającym pokaz a samą kolekcją. Pokazać ubrania w bardziej intymny sposób, bez kamer i celebrities w pierwszym rzędzie.