U nas nie mają jeszcze odpowiedniej nazwy. To galerie osobliwości o niebanalnym wystroju i zmieniającej się często ofercie.
To teren łowiecki dla artystów‚ scenografów‚ stylistów i modelek. Jest źródłem inspiracji estetycznej. Obok przedwojennej torebki z wężowej skóry można tu znaleźć buty z ostatniej kolekcji np. Celine za bezcen.
Wyszperane tu babcine futro z karakułów przerobione na elegancką etolę budzi mniej ekologicznych kontrowersji niż nowe norki.
Porządne sklepy vintage sprzedają rzeczy wyselekcjonowane‚ niezniszczone‚ oryginalne.
Często spotyka się tu marki niszowe i niepopularne na naszych ulicach. Dzięki komisowemu systemowi działania tych sklepów można pozbyć się w nich nienoszonych ubrań.