Rodzice kupują dzieciom telefony komórkowe z troski. Chcą mieć stały kontakt z dzieckiem, zapewnić mu poczucie bezpieczeństwa. Jednak komórka w rękach dziecka niesie ryzyko. Po pierwsze, dzieci lubią nowinki technologiczne i są według doniesień nauczycieli zaabsorbowane telefonem na lekcjach. Komórki dzwonią w plecakach nawet podczas klasówek i egzaminów. Ponadto dzieci często nie wiedzą, jak bezpiecznie korzystać z telefonu. Nie rozpoznają zagrożeń, jakie czyhają na nie dlatego, że mają przy sobie mały telefon.

CenterNet SA, który przygotował akcję Moja Pierwsza Komórka, organizuje (na razie w Warszawie) lekcje w szkołach na temat m.in. komórkowego savoir-vivre’u. Dzieciom udziela rad takich jak: dzwoń i trzymaj telefon w bezpiecznym miejscu, numeru alarmowego „112” używaj w uzasadnionych przypadkach, nie odpisuj nieznajomym, nie wygaduj karty do zera, daj odpocząć komórce. Telefon to nie kumpel, przyjaźnij się z ludźmi.

Pomysł akcji jest interesujący, ale pamiętajmy, że ma również na celu promocję wizerunku firmy i opiera się na założeniu, że dziś jest oczywiste, że już dzieci mają i mieć powinny własne komórki.

Więcej na: [link=http://www.mojapierwszakomorka.pl]www.mojapierwszakomorka.pl[/link]