[wyimek][b]Masz uwagi?[link=http://blog.rp.pl/zwierzeta/2010/05/19/113/" "target=_blank]Skomentuj na blogu[/link][/b] lub napisz list na [mail=zwierzetailudzie@rp.pl]zwierzetailudzie@rp.pl[/mail][/wyimek]
Jak dowiedziała się "Rz", Ruch na rzecz Zwierząt Viva! zbiera wśród organizacji i osób zaangażowanych w ochronę praw zwierząt podpisy pod apelem do marszałka. Domaga się w nim, by zaprzestał działalności myśliwskiej i zrzekł się członkostwa w Polskim Związku Łowieckim.
– Zabijanie zwierząt dla przyjemności uznajemy za moralnie niedopuszczalne. Niepokoi nas więc, że ktoś, kto ma spore szanse, by zostać wybrany na prezydenta, oddaje się takiej pasji – mówi Cezary Wyszyński z fundacji Viva!. Do niedawna marszałek Sejmu nie ukrywał, że jest zapalonym myśliwym. Jednak w kampanii wyborczej okazało się to drażliwym tematem.
Zaczęło się od e-maili, jakie rozsyłali sobie internauci. Dzielili się zdjęciem zajączka, przy którym umieszczono napis: "Kaczyński dokarmia zwierzątka, Komorowski do nich strzela".
Teraz do akcji włączyły się organizacje ekologiczne.