Reklama
Rozwiń
Reklama

Recenzja książek serii ALA MAKOTA

Nastolatki lubią pisać pamiętniki i prowadzić dzienniki. Dziś pewnie w formie bloga. Ale mniejsza o formę, najważniejsza przecież jest treść.

Publikacja: 11.04.2011 07:00

Recenzja książek serii ALA MAKOTA

Foto: ROL

W książkach Małgorzaty Budzyńskiej „Maksymalnie ja" i „Notatnik sfrustrowanej nastolatki" z serii Ala Makota współczesna nasto-dziewczyna prowadzi swój dziennik dowcipnie i błyskotliwie. Jest świetnym obserwatorem. Swoje życie, bliskich i otoczenie opisuje z dystansem i humorem, narrację przeplata dialogami i monologiem wewnętrznym. Adekwatnie do czasu i sytuacji, często i trafnie cytuje filozofów, poetów i prozaików. Również takich, z którymi nie mogła się zetknąć choćby z racji wieku (z wybranych: 'intelektualista to ktoś taki, kto spojrzy na parówkę i od razu myśli o Picassie' Alan Patrick Herbert, ubiegłowieczny  dramaturg brytyjski).

Dziewczynka idealna? Bez wątpienia. Czy takie dziewczynki istnieją? Nie wątpię. A nawet jeśli nie, to wesoły przykład Ali jest z pewnością ideałem, do którego nastolatki mogą dążyć. Polecam.

(ciekawostka: Ala pamiętnik prowadzi w zeszycie, nie na blogu... Istnieje jednak strona dla fanów: www.makota.com.pl)

 

Małgorzata Budzyńska

Reklama
Reklama

ALA MAKOTA

„Maksymalnie ja", „Notatnik sfrustrowanej nastolatki"

Wydawnictwo Znak

Kraków 2010

Kultura
Nagroda Turnera dla artystki w spektrum autyzmu. Dzięki Nnenie pęknie szklany sufit?
Kultura
Waldemar Dąbrowski znowu na czele Opery, tym razem w Szczecinie
Kultura
Sztuka 2025: Jak powstają hity?
Kultura
Kultura 2025. Wietrzenie ministerialnych i dyrektorskich gabinetów
Kultura
Liberum veto w KPO: jedni nie mają nic, inni dostali 1,4 mln zł za 7 wniosków
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama