Określana jako liczne wstrząsy kulturowe impreza potrwa od piątku do niedzieli, obejmując Staromiejski Dom Kultury, Muzeum Literatury, Klub Księgarza, Rynek Starego Miasta i klub Resort.
W ambitnym planie znalazło się miejsce nie tylko na prelekcje i panel seminaryjny, ale też amatorskie recytacje czy teatr z pogranicza performance'u. Bardzo ważną rolę odgrywa muzyka. Zdominuje ona aktywność w klubie Resort.
Pierwszego dnia w recital wplecione zostaną teksty uczestników poetyckiego konkursu T.J. Pajbosia. Przewidziano specjalną nagrodę dla twórców, którzy w swojej pracy rozwiną jeden z podsuniętych cytatów. „To nie była historia z pierwszych stron gazet, historia szaleństwa i paranoicznych zdarzeń" – głosi otwierająca listę propozycja. Słowa te zaczerpnięto z nagrania legendarnej punkowej grupy Dezerter.
To właśnie jej reprezentanta usłyszymy o godz. 21.15. Wydarzenie intryguje, tym bardziej że Matera to jeden z ostatnich rewolucjonistów i przez lata nie stępił kłów ani pazurów. Ostatnio przypomniał się dzięki oryginalnemu projektowi R.U.T.A. skoncentrowanemu na dawnych pieśniach chłopskiego buntu. Co pokaże tym razem? To trzeba sprawdzić osobiście, zwłaszcza że później czytać i śpiewać mają ludzie z czasopisma literacko-artystycznego „Rita Baum", a następnie za gitarę złapie basistka legendarnego Kryzysu, czyli Martyna „Nancy" Załoga. Wieczór zakończy jam session.
W sobotę należy przyjść po repetę. Serię koncertów rozpocznie o godz. 20.15 duet Kopyt/Kowalski. Następny w rozpisce jest Sendecki z akompaniamentem saksofonisty Świtalskiego. Po panach scenę przejmie Kamila Janiak. Na deser kolejne jam session, tym razem uświetnione udziałem Kodyma z niepokornej Apteki.