Reklama

O życiu i dożyciu

Informacją, którą przy okazji nowej płyty ekslidera Dire Straits powtarza się jak mantrę, jest gościnny na niej udział Chrisa Bottiego.

Publikacja: 14.10.2012 16:00

O życiu i dożyciu

Foto: ROL

Mark Knopfler


"Privateering"


Reklama
Reklama

Universal

Trudno dociec dlaczego. Raz, że Botti wydmuchał tu może ze trzy dźwięki, dwa – jego największym talentem jest fakt bycia przystojnym, nie zaś granie. I właśnie to odróżnia go od Knopflera. Gitarzysta starzeje się z klasą. Jego nowe utwory to właściwie stare utwory – takie archetypy bluesowo-folkowej ballady, które najlepiej brzmiałyby w jakimś tanim barze na końcu świata. Oczywiście w rzeczywistości bar nie mógłby być aż taki tani – „Privateering" to wypieszczona produkcja z ponad tuzinem muzyków. Ale imitacja jest dobra – to porcja szlachetnie archaicznych songów o życiu. I dożyciu.

—wl

Mark Knopfler

"Privateering"

Pozostało jeszcze 97% artykułu
Reklama
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Kultura
Kultura przełamuje stereotypy i buduje trwałe relacje
Reklama
Reklama