Lepienie bałwana latem

Słysząc frazę „ulepić bałwana", pomyśli ktoś o zbliżającej się zimie. Pozornie wszystko się zgadza – po ciepłym październiku doszło do ochłodzenia, zaczęły padać listopadowe deszcze, a po nich pojawią się opady śniegu, z którego można ulepić właśnie bałwana.

Publikacja: 10.11.2013 11:19

Oczywiście, interpretując niektóre zwroty w nazbyt prosty sposób, można zrobić bałwana z siebie. Bałwana, czyli idiotę. Jak się bowiem okazuje – lepienie bałwana może mieć co najmniej dwa znaczenia.

Z bałwanem w ogóle jest kłopot. Albo go nie ma, albo pojawia się w zaskakujących kontekstach. Pamiętam, że lepiłem go ostatnio – używam tradycyjnego, najprostszego znaczenia – podczas Wielkanocy, która wypadła w tym roku w kwietniu. Wcześniej był kłopot.

Rzecz jasna, deficyt bałwanów niweluje Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, gdzie można oglądać bałwana zamkniętego w... lodówce. Gdy wyłączą prąd, zrobi się pewnie w muzealnej placówce takie zamieszanie jak tam, gdzie niektórzy nie będą mogli ulepić bałwana w znaczeniu przenośnym.

Lepią bałwana studenci przed sesją albo wyjściem do klubu. Lepili bałwana lotnicy podczas wojny – zwłaszcza podczas długich, nocnych lotów, gdy lepienie bałwana nie było jeszcze uznane za nic groźnego.

Zawsze jednak trzeba zachować rozsądek i czujnie wybadać kontekst.

Proszę mi wierzyć, że lepienie bałwana nie zawsze musi oznaczać branie amfetaminy, nawet jeśli okoliczności wydają się odlotowe. Jak już wspomniałem, lepiłem bałwana w lany poniedziałek.

Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Laury dla laureatek Nobla