Reklama

Manchester, Fox i Szekspir

W sumie pojawił się znikąd. A dokładniej z Manchesteru. W Polsce po raz pierwszy był już kilka lat temu, a gra i koncertuje od kilkunastu. Wreszcie został u nas na stałe, najpierw zamieszkał w Poznaniu, a od roku w Sopocie. Tutaj widać go czasem, jak krąży po utartej ścieżce lokalowej na Monciaku.

Publikacja: 14.12.2015 18:59

Manchester, Fox i Szekspir

Foto: Michał Stankiewicz

Charakterystyczny kapelusz, broda, skórzana kurtka, wąskie spodnie i skórzane półbuty. Rzec by można – typowy brytyjski muzyk, choć od strony muzycznej niewielu miało okazję go jeszcze poznać. Pił i palił jak każdy. No, może trochę więcej, choć przecież kto takie rzeczy pamięta. Opowiadał o sobie.

Aż do momentu, gdy jesienią światło dzienne ujrzała jego płyta nagrana wspólnie z Andrzejem Smolikiem i sopockim perkusistą Kubą Staruszkiewiczem. No i zaskoczenie. Dzisiaj koncerty są wyprzedawane, recenzje doskonałe, kampania promocyjna w pełni, występ w „Dzień Dobry TVN" zaliczony, a numer przewodni „Run" wylądował na trójkowej liście przebojów. Czy słusznie? Moim zdaniem najlepszy album rockowy w tym roku w Polsce. Potwierdził to sam Fox na koncercie w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Nie było typowego show, za to ascetyczna scenografia (kilka lampek) i trzech muzyków na scenie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama