Nowy rok skłania do podsumowań i postanowień, pobudza także do przepowiadania przyszłości. Trudno się oprzeć ciekawości sprawdzenia, co w modzie – także tej kulinarnej – będzie królować w nadchodzącym sezonie. Z rozmaitych przekazów możemy wyczytać, co należy jeść w Nowym Jorku, a co w Londynie, aby nie zostać uznanym za nieokrzesanego plebejusza. A co w Warszawie?
Superfoods nadal walczy. Już wiecie, co to chia czy komosa ryżowa? Znakomicie, ale teraz, żeby nie wypaść z obiegu, należy kupować nasiona, o których jeszcze nie słyszeliście. Jakie? Pytajcie! O tym, że jesteście blisko celu, zapewni was pełen wyższości uśmiech sprzedawcy. Umiecie przygotować jarmuż tak, aby dał się przeżuć? To dobrze, choć teraz do łask wraca staromodna brukselka pod ramię z kalafiorem. Dla pełni fasonu i smaku trzeba tylko zadbać o ich dobre pochodzenie.