Miesiąc temu w Polskim Radiu absolutorium otrzymała cała rada nadzorcza i pozostali dwaj członkowie zarządu. Minister Aleksander Grad jako walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki odmówił go tylko dwóm członkom zarządu: prezesowi Krzysztofowi Czabańskiemu oraz wiceprezesowi Jerzemu Targalskiemu.
Czabański złożył do sądu pozew o unieważnienie uchwały ministra skarbu państwa. – Decyzja ministra jest tym dziwniejsza, że równocześnie zaakceptował on sprawozdanie finansowe spółki – mówi Tadeusz Fredro-Boniecki, rzecznik Polskiego Radia. – W takiej sytuacji powinno być uzasadnienie decyzji, ale go nie ma. We wniosku do sądu prezes zwraca też uwagę na fakt, że władze spółki nie zostały powiadomione o terminie walnego oraz że rada nadzorcza rekomendowała udzielenie absolutorium całemu zarządowi.
– Członkowie zarządu Polskiego Radia mają prawo odwołać się do sądu i ten wyda decyzję. Mamy dobre argumenty – odpowiada Maciej Wewiór, rzecznik MSP.Tymczasem sąd odrzucił wczoraj wniosek ministerstwa o ustanowienie kuratora dla Polskiego Radia. W maju z takim wnioskiem wystąpił do sądu Grad. Uznał, że brakuje organów do kierowania spółką, bo rada nadzorcza radia działa w niepełnym składzie.