Reklama

Senat odbiera miliony TVP

Nie będzie 880 mln na media. Nie chce tego premier Donald Tusk. SLD protestuje: – To zerwanie ustaleń

Aktualizacja: 20.06.2009 03:52 Publikacja: 20.06.2009 03:51

Premier Donald Tusk stwierdził w Brukseli, że rząd nie ulegnie lobbingowi na rzecz nadzwyczajnego wy

Premier Donald Tusk stwierdził w Brukseli, że rząd nie ulegnie lobbingowi na rzecz nadzwyczajnego wyposażania w środki „tego czy innego medium”

Foto: PAP, Leszek Szymański Leszek Szymański

Senat nie zgodził się w piątek, aby w nowej ustawie medialnej znalazły się zapisy gwarantujące przekazanie co roku mediom publicznym co najmniej 880 mln zł z budżetu państwa. Ten zapis miał pozwolić TVP i Polskiemu Radiu na działalność i realizowanie misji publicznej po zlikwidowaniu abonamentu. O wielkości środków, jakie dostaną media publiczne, za każdym razem ma decydować parlament, czyli politycy.

[wyimek]PO pójdzie po rozum do głowy i nie zakopie dobrej ustawy - Grzegorz Napieralski lider SLD [/wyimek]

– Można powiedzieć, że to byłoby już skrajne upolitycznienie mediów publicznych. Trzeba będzie po prostu prosić polityków, by media dostały konkretne pieniądze z budżetu – ocenia medioznawca prof. Wiesław Godzic. – To też kolejny krok do skomercjalizowania mediów publicznych. Bo np. każdy prezes TVP, aby utrzymać się na rynku, będzie teraz musiał produkować programy rozrywkowe, bez misji, ale przynoszące duże pieniądze z reklam.

[srodtytul]Złamane ustalenia[/srodtytul]

Na piątkowym posiedzeniu Senat przyjął ustawę medialną. Wprowadzone poprawki od razu wywołały nerwowość w Sejmie. – Ustalenia zostały złamane – mówił tuż po głosowaniu senatorów Grzegorz Napieralski, przewodniczący SLD.

Reklama
Reklama

Nowa ustawa medialna to dzieło kompromisu trzech klubów poselskich: PO, SLD i Lewicy. Każdy z nich musiał się zgodzić na ustępstwa, aby zawrzeć sojusz potrzebny do ewentualnego odrzucenia prezydenckiego weta. Zdaniem SLD brak środków gwarantowanych to złamanie umowy.

– TVP i Polskie Radio potrzebują środków na realizowanie misji. Będziemy się upierać, by ten zapis został przywrócony. A PO pójdzie po rozum do głowy i nie zakopie dobrej ustawy – mówił w TVP Info Napieralski.

Brak gwarancji krytykował też Eugeniusz Kłopotek, poseł PSL. – To nam chluby nie przynosi – przyznał.

To właśnie posłowie na rozpoczynającym się w środę posiedzeniu Sejmu zdecydują o dalszych losach ustawy. W piątek pojawiła się informacja, że przed posiedzeniem dojdzie do spotkania przedstawicieli SLD z szefem Klubu PO Zbigniewem Chlebowskim.

– Będziemy rozmawiać o ustawie, która jest efektem wspólnej umowy. Nie mamy żadnej informacji, aby dotychczasowe ustalenia miały ulec zmianie – twierdzi poseł Jerzy Wenderlich z SLD, wiceszef sejmowej komisji kultury.

[srodtytul]Rząd nie ulegnie[/srodtytul]

Reklama
Reklama

Ale na piątkowej konferencji w Brukseli premier Donald Tusk oświadczył, że nie widzi powodu, by finansowanie mediów publicznych, zwłaszcza w czasie kryzysu, było zagwarantowane na sztywnym poziomie. Podkreślał, że w przeddzień nowelizacji budżetu na 2009 r. Polska nie może sobie pozwolić na wydawanie 800 czy 900 mln zł na utrzymanie mediów publicznych. – Chcemy doprowadzić do sytuacji, że KRRiT będzie określała pulę, która jest niezbędna do wykonania misji publicznej, a Sejm będzie tę propozycję oceniał – mówił Tusk. Dodał, że rząd nie ulegnie lobbingowi na rzecz nadzwyczajnego wyposażania w środki „tego czy innego medium”.

O tym, ile media publiczne mają w przyszłym roku kosztować budżet, premier dowiedział się dopiero przed sejmowym głosowaniem miesiąc temu – ujawniła to „Rz”. Nie krył zaskoczenia tak dużą kwotą.

Decyzja Senatu jest więc po myśli premiera i ministra finansów, który nie widział możliwości wydania z budżetu państwa w 2010 r. 880 mln zł.

TVP i Polskie Radio będą musiały pozyskać więcej pieniędzy z reklam. Tylko audycji finansowanych na podstawie licencji programowych (czyli z budżetu) nie będzie można przerywać reklamami. Pozostałych ten zapis nie będzie obowiązywał, gdyż jedna z przyjętych przez Senat poprawek zakłada wykreślenie z obecnej ustawy o radiofonii i telewizji zakazu przerywania programów mediów publicznych reklamami i telesprzedażą.

[ramka][b]Co zmienili senatorzy[/b]

- Odrzucili poprawkę, w której zapisano, że członkami rad programowych nie mogą być parlamentarzyści, członkowie rządu, radni sejmików oraz prezydenci i radni miast.

Reklama
Reklama

- Ustalono, że audycji finansowanych na podstawie licencji programowych (z budżetu), nie będzie można przerywać reklamami i telesprzedażą. Wyjątkiem mają być transmisje sportowe. Zakaz ma dotyczyć mediów publicznych i komercyjnych, które będą mogły starać się o 10 proc. budżetowych środków na media.

- Nie zgodzili się, by przepisy o finansowaniu mediów z budżetu (kwalifikowane przez UE jako pomoc publiczna) weszły w życie dopiero sześć miesięcy po uzyskaniu zgody Komisji Europejskiej.

- Przepadły też poprawki zakładające utrzymanie abonamentu rtv oraz propozycja, by coroczną wysokość środków na media publiczne określała Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w porozumieniu z resortem.

- Poszerzyli katalog zadań mediów publicznych, na które można otrzymać pieniądze z budżetu państwa, o: wspieranie chrześcijańskiego systemu wartości, służenie umacnianiu rodziny, propagowanie postaw prozdrowotnych, przeciwdziałanie patologiom społecznym i wszelkiej dyskryminacji (a nie jak uchwalił Sejm jedynie dyskryminacji ze względu na: rasę, narodowość, wyznanie, płeć i orientację seksualną).

  [i]—sku, pap[/i][/ramka]

Senat nie zgodził się w piątek, aby w nowej ustawie medialnej znalazły się zapisy gwarantujące przekazanie co roku mediom publicznym co najmniej 880 mln zł z budżetu państwa. Ten zapis miał pozwolić TVP i Polskiemu Radiu na działalność i realizowanie misji publicznej po zlikwidowaniu abonamentu. O wielkości środków, jakie dostaną media publiczne, za każdym razem ma decydować parlament, czyli politycy.

[wyimek]PO pójdzie po rozum do głowy i nie zakopie dobrej ustawy - Grzegorz Napieralski lider SLD [/wyimek]

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Wolność nie jest dana raz na zawsze
Kraj
Zaprzysiężenie Prezydenta RP Karola Nawrockiego. Program uroczystości, marsz i utrudnienia w ruchu
warszawa
Dziwidło olbrzymie zakwitło! Drugi raz w historii Polski
Kraj
Nalot policji na „ryczące” auta. 113 mandatów na kwotę 25 tysięcy złotych w dwa dni
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama