Pogotowie górskie szuka 30-letniej mieszkanki Tarnowa, która wybrała się na kilka dni w góry. Ostatni raz rodzina miała z nią kontakt w czwartek. Od tamtej pory telefon kobiety milczy.

Ratownik TOPR Andrzej Maciata powiedział Radiu Kraków, że dzisiaj ratownicy przeszukiwali rejon Rysów i Mięguszowieckich Szczytów z pokładu śmigłowca. Akcję rozpoczęto po zgłoszeniu, które wpłynęło od matki turystki. Kobieta nie odbiera telefonu, choć jest sygnał połączenia. Maciata uważa, że jest szansa, iż turystyce nic się nie stało i dodaje, że była ona przygotowana na dłuższy pobyt w górach.

TOPR zwrócił się o pomoc swoich kolegów z drugiej strony Tatr, jest bowiem możliwe, że turystka przeszła na słowacką stronę.