Reporterzy polsatowskiego programu „Państwo w państwie" dotarli do Henryka Z., mordercy i pedofila, który zgwałcił i zamordował pięciomiesięczne dziecko. Jako jedynym udało im się przeprowadzić wywiad ze zbrodniarzem.
Kim jest Henryk Z.? To drugi po Mariuszu Trynkiewiczu przestępca, którego określa się potocznie mianem bestii. Podobnie jak Trynkiewicz on również odsiedział wyrok – karę śmierci zamieniono na początku lat 90. na 25 lat więzienia – i w lutym wyszedł na wolność. Gdy znalazł się na wolności, pospiesznie skierowano go na badania lekarskie. Biegli stwierdzili, że wciąż jest niebezpieczny. Henryk Z. został osadzony w specjalnym ośrodku w Gostyninie. Przestępstwo, za które został skazany Z., nie było pierwsze, którego się dopuścił. Już wcześniej karano go za gwałty na dzieciach.
Dlaczego Henryk Z. zgodził się na wywiad? Jak przekonują autorzy programu, zbrodniarz zdał sobie sprawę, że jest niebezpieczny i po wyjściu na wolność z dużym prawdopodobieństwem popełniłby kolejne przestępstwo.
W programie poruszone zostaną także kwestie terapii pedofilów, które nie przynoszą oczekiwanych efektów. Nieskuteczne jest zarówno leczenie organizowane w więzieniach, jak i na wolności.
Autorzy programu pytają też, czy polskie państwo jest bezradne. Czy nie ma pomysłu na to, co zrobić z pedofilami, by więcej nie zagrażali społeczeństwu? Przykład Henryka Z. pokazuje, że problem jest poważny.
– Miałem wiele terapii. Nic nie dały – mówi wprost reporterom „Państwa w państwie" Henryk Z. Błaga też urzędników, by pozwolili na jego kastrację. Jak sam przyznaje, jest nawet gotowy na operację zmiany płci.