W środę Ministerstwo Rodziny podsumowało pierwsze trzy miesiące funkcjonowania programu 500 . Do polskich rodzin trafiło już 4,89 mld zł. – Biorąc pod uwagę koszty programu, uwzględnienie naszej propozycji nie byłoby dużym obciążeniem dla budżetu – mówi Ewa Kowalewska z Klubu Przyjaciół Ludzkiego Życia w Gdańsku, autorka petycji, która właśnie trafiła do premier Beaty Szydło. Podpisało się pod nią 21 tys. osób.
Z szacunków „Rz" wynika, że wypłacanie świadczenia przez dziewięć miesięcy ciąży kosztowałoby budżet ok. 800–900 mln złotych.
Autorzy petycji chcieliby, aby świadczenia z 500 były wypłacane od momentu stwierdzenia ciąży przez lekarza. Wskazują, że kobiecie w ciąży „należy zapewnić poczucie bezpieczeństwa, stabilizacji, prawidłowe żywienie oraz opiekę medyczną". Zaznaczają, że chodzi głównie o przypadki, gdy u dziecka stwierdzono wady rozwojowe.
Tę propozycję popiera część polityków PiS, a i rząd nie mówi nie. Resort rodziny ma rozważyć petycję za kilka miesięcy wraz z innymi postulatami zmian w programie 500 .