Wspomniana gazetka to "Gazeta Małopolska", 8-stronicowy, bezpłatny miesięcznik wydawany przez Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego. Dystrybuowana jest do skrzynek pocztowych mieszkańców Małopolski.
Jak mówi cytowany przez Press.pl Jerzy Jurecki, wydawca "Tygodnika Podhalańskiego", na każdej stronie gazety można przeczytać
"peany na część rządzących". Przewiduje też, że znakomita większość milionowego nakładu wyląduje na wysypisku śmieci. Oznacza to jednocześnie, że wyląduje tam około 200-300 tys. złotych, bo tyle kosztuje druk takiego nakładu gazety.
Jak z kolei uzasadnia druk gazetki w tak ogromnym nakładzie rzecznik Urzędu Filip Szatanik, Urząd chce objąć jej zasięgiem całe województwo, zastanawia się też nad zwiększeniem częstotliwości jej wydawania. Obecnie jest to miesięcznik.
Zdaniem przedstawicieli lokalnych mediów
Redaktorem naczelnym jest Janusz Sejmej, a redakcją zajmuje się biuro prasowe urzędu. Tytuł drukowany jest w drukarni Polska Press w Sosnowcu.