Co stolica zyskała po 100 dniach rządów Tuska

Skoro ta sama partia rządzi krajem i stolicą, Hanna Gronkiewicz-Waltz powinna lobbować w rządzie za Warszawą

Publikacja: 28.02.2008 03:31

Stołeczni parlamentarzyści PiS zwołali wczoraj konferencję pod hasłem „Warszawa po 100 dniach rządu Donalda Tuska“. I zaatakowali... Hannę Gronkiewicz-Waltz. Zarzut: jako prezydent miasta i wiceszefowa PO nie wykorzystuje komfortowej sytuacji, gdy jej partia rządzi krajem i stolicą.

– Premier jest miły i się uśmiecha. Fajnie, tylko co z tego wynika dla miasta? Dotąd nie widać, by wybrany przez warszawiaków premier wspierał panią prezydent w działaniach, by w Warszawie żyło się lepiej – parafrazował hasło PO z kampanii parlamentarnej poseł PiS Artur Górski.

Szef PiS w Warszawie Mariusz Błaszczak wytknął, że rząd przestał pracować nad ustawą metropolitalną, która pozwoliłaby m.in. skoordynować inwestycje planowane na granicy Warszawy i gmin ościennych. Przypomniał, że PO i PSL odrzuciły poprawkę PiS, by w budżecie państwa na 2008 r. znalazło się 60 mln zł na metro. Wiceprezydent Warszawy Jacek Wojciechowicz wyjaśniał wówczas w „Rz“, że rozmawia z ministrem finansów, by stolicę dofinansować inaczej, np. ograniczając tzw. janosikowe (podatek od bogatych gmin na rzecz biednych), którego Warszawa płaci ponad 600 mln zł rocznie.

– Ministerstwo Finansów odpowiedziało nam, że nie przewiduje zmian w janosikowym. Dodatkowych pieniędzy zatem nie będzie. Dlaczego Hanna Gronkiewicz-Waltz o nie nie zabiega? – pytał poseł Górski.

PiS zarzuca też, że prezydent nie zareagowała, gdy rząd wykreślił stołeczne inwestycje za ok. 150 mln euro z listy projektów dofinansowanych z UE – m.in. plany uzdatniania wody w wodociągach (liczyły na 64 mln euro) czy projekty uregulowania i zagospodarowania brzegów Wisły (27 mln euro).

– Ani rząd, ani prezydent miasta nie dba, by na rozwój Warszawy szły większe pieniądze. A przecież gdy w Sejmie jest przychylna koalicja, to zawsze można coś wychodzić – zarzuca posłanka Anna Sikora. I deklaruje: – Czekamy na projekty PO, które moglibyśmy poprzeć.

– Nie zamierzamy prezentować optyki, że kolega z kolegą zawsze coś załatwi. Ale współpraca miasta z rządem układa się dobrze – ocenia rzecznik Hanny Gronkiewicz-Waltz Tomasz Andryszczyk. – Ostatnio mieliśmy już ze trzy spotkania z ministrami w różnych sprawach. Do MSWiA przekazaliśmy też kilkaset stron propozycji zmian w przepisach, które ułatwiłyby pracę samorządowi.

Najbliższa załatwienia jest podwyżka zarobków w stołecznym urzędzie. Rząd bowiem planuje kompleksowe zwiększenie płac w administracji.

Stołeczni parlamentarzyści PiS zwołali wczoraj konferencję pod hasłem „Warszawa po 100 dniach rządu Donalda Tuska“. I zaatakowali... Hannę Gronkiewicz-Waltz. Zarzut: jako prezydent miasta i wiceszefowa PO nie wykorzystuje komfortowej sytuacji, gdy jej partia rządzi krajem i stolicą.

– Premier jest miły i się uśmiecha. Fajnie, tylko co z tego wynika dla miasta? Dotąd nie widać, by wybrany przez warszawiaków premier wspierał panią prezydent w działaniach, by w Warszawie żyło się lepiej – parafrazował hasło PO z kampanii parlamentarnej poseł PiS Artur Górski.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo