Odwołał Jerzego Zientka, dyrektora Biura Postępowania Przygotowawczego, oraz Dariusza Kuberskiego – szefa Biura Prezydialnego, i jego zastępcę Andrzeja Wieczorka. – Chodzi o usprawnienie pracy biur – mówi Grzegorz Żurawski, rzecznik ministra.
Zientek to prokurator, który nieraz wykazał się niezależnością. To on chciał stawiać zarzuty Leszkowi Millerowi w głośnej sprawie moskiewskiej pożyczki (1,2 mln dolarów, jakie PZPR pożyczyła od KPZR, łamiąc prawo). Gdy w 1993 r. w czasach SLD sprawę umorzono, Zientek (wtedy zastępca prokuratora okręgowego) nie godził się z tym, co przypłacił utratą stanowiska. Dwa lata później też stracił stanowisko, bo sprzeciwiał się umorzeniu sprawy wykształcenia Aleksandra Kwaśniewskiego. Zientka zastąpi jego podwładny Sławomir Górnicki.