Federacja, której przedstawicielką jest dr Wujkowska, wkrótce złoży w Sejmie trzeci projekt ustawy aborcyjnej. Na razie zebrano pod nim 150 tys. podpisów.
Co zadecydowało, że organizacja zdecydowała się na taki krok? Jeden z zapisów ustawy projektu obywatelskiego. - Chodzi o karanie kobiet, które zdecydują się na zabieg aborcji – mówi dr Wujkowska. - Naszym zamiarem jest obrona życia bez żadnych kompromisów, ale pozytywna obrona – dodaje.
- Kobiety i tak są ofiarami. Kobieta, która dokonała aborcji i tak się ukarała – przekonywała bioetyk.
Zdaniem gościa programu nikt nie bierze pod uwagę sytuacji, w której kobieta decydująca się na aborcję ma jeszcze inne dzieci. W przypadku ukarania jej, bo takie byłoby prawo, ucierpią także jej pociechy. Według gościa dodatkowe kary ze strony prawa byłyby nieludzkie.
W opinii doktor, nawet gdy dziecko urodziłoby się w wyniku gwałtu, to są rodziny, które zdecydowałyby się na wychowanie takiego dziecka. - W tej sytuacji nie ma takich sytuacji, żebyśmy musieli decydować się na zabicie dziecka – uważa dr Wujkowska.