W 2019 roku o planecie K2-18b było głośno, po tym jak astronomowie stwierdzili obecność pary wodnej w bogatej w wodór atmosferze planety, która znajduje się w tzw. ekosferze (habitable zone), czyli w takiej odległości od macierzystej gwiazdy, która umożliwia pojawienie się - w odpowiednich warunkach - życia na planecie.
Teraz zespół naukowców, pod kierownictwem Nikku Madhusudhana przeanalizował masę, promień i dane o atmosferze planety K2-18b - i odkrył, że planeta rzeczywiście może być zdatna do życia - czytamy w "The Astrophysical Journal Letters".
- Jest duża szansa, że na planecie tej znajduje się duży ocean, a ciśnienie i temperatura są tam podobne do tych w ziemskich oceanach - powiedział Madhusudhan.
Planeta jest 2,6 razy większa od Ziemi i 8,6 raza cięższa od naszej planety - podają naukowcy. Mimo takich rozmiarów planety naukowcy twierdzą, że warstwa wodoru wokół planety może być na tyle gruba, by temperatura i ciśnienie na powierzchni planety nie były zbyt wysokie dla organizmów żywych.
- To odkrycie wskazuje, że warunki do istnienia życia mogą być obecne na egzoplanetach większych niż dotychczas sądzono i że nasze poszukiwania życia w kosmosie nie musi być ograniczone do planet zbliżonych wielkością do Ziemi - podkreślił Madhusudhan.