Reklama

Atak dronów na rosyjski port Kawkaz. To stamtąd odpływają promy na Krym

Drony zaatakowały prom w porcie Kawkaz, położonym w Cieśninie Kerczeńskiej, oddzielającej półwysep od Kraju Krasnodarskiego - twierdzi gubernator regionu Beniamin Kondratiew. Świadkowie mówią o 8-10 eksplozjach. Port, jeden z największych w Rosji, służy m.in. do utrzymywania połączeń z okupowanym Krymem.

Publikacja: 23.07.2024 11:51

Port Kawkaz

Port Kawkaz

Foto: X.com/@EuromaidanPR

W wyniku ataku ukraińskiego drona na port promowy w południowej Rosji, do którego doszło we wtorek wczesnym rankiem, zginęła co najmniej jedna osoba, a pięć zostało rannych – podała państwowa rosyjska agencja RIA Novosti, powołując się na służby ratunkowe. Również gubernator Kondratiew potwierdził śmierć jednej osoby. Według władz regionalnych statek pasażerski porcie zaatakowało pięć dronów. 

„Reżim kijowski ponownie podjął próbę ataku terrorystycznego w regionie Krasnodaru. Dziś rano drony zaatakowały prom w Porcie Kawkaz” – napisał gubernator Veniamin Kondratyev w mediach społecznościowych. „Niestety, wśród załogi i pracowników są ranni i zabici” - napisał Kondratiew w serwisie Telegram.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Konflikty zbrojne
Izraelska armia otworzyła ogień w Strefie Gazy. Są ofiary
Konflikty zbrojne
Rosja: Pięciokrotny wzrost konfiskat majątków w czasie wojny. Kreml łata budżet
Konflikty zbrojne
Będzie rozmowa Trump-Zełenski o Tomahawkach. Ale najpierw telefon do Putina
Konflikty zbrojne
Władimir Putin podjął decyzję: wojna będzie trwała jeszcze co najmniej pół roku
Konflikty zbrojne
„Zielone ludziki” przy granicy z Estonią. Gen. Polko: Nie bądźmy jak generał Percival
Reklama
Reklama