Rosyjskie źródła twierdzą, że był to atak dronów na okręty Floty Czarnomorskiej. Początkowo Rosjanie twierdzili, że ich obronie przeciwlotniczej udało się strącić wszystkie atakujące drony. Następnie rosyjskie wojsko przyznało, że doszło do uszkodzenia jednego z okrętów. Później pojawiły się kolejne sprzeczne informacje, tym razem mówiące o uszkodzeniu statków cywilnych.
Doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko poinformował na Telegramie, że eksplozje nastąpiły na czterech okrętach wojennych Rosji, w tym na fregacie "Admirał Makarow." Heraszczenko oświadczył, że powodem eksplozji było prawdopodobnie "nieostrożne obchodzenie się z materiałami wybuchowymi".