Słucki, deputowany Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (założonej przez Władimira Żyrinowskiego), szef Komisji Spraw Międzynarodowej w Dumie, a także jeden z rosyjskich negocjatorów z Ukrainą, uważa, że i szefostwo Sojuszu Północnoatlantyckiego, i państwa Zachodu, myślą o opcji wprowadzenia wojsk na zachodnią Ukrainę.
- Ale sądzę też, że nie są wrogami samych siebie. I dlatego, choć są - że ujmę to bardzo dyplomatycznie - przeciwnikami Rosji, nie sądzę, aby taka militarna konfrontacja mogła mieć miejsce - uważa Słucki.
Czytaj więcej
Większość z tysięcy rosyjskich żołnierzy poległych podczas inwazji na Ukrainę jest bardzo młoda, pochodzi z ubogich środowisk, a wielu z nich wywodzi się z mniejszości etnicznych - twierdzą obserwatorzy.
Deputowany powiedział też, że jeśli jednak doszłoby to "tak fantastycznego" z jego punktu widzenia wejścia wojsk NATO na Ukrainę, Rosja będzie w stanie dać im "godną odprawę".
Słucki dodał, że Rosja pod względem potencjału militarnego jest "najbardziej gotową do walki potęgą na świecie".