Zełenski mówił, że w kwestii "niezbędnego uzbrojenia" Ukraina "jest zależna od dostaw od swoich partnerów".
Prezydent Ukrainy przekonywał, że głównym zadaniem jego kraju zarówno dziś, jak i każdego dnia w czasie wojny, są "zdecydowane działania obronne" i "zwiększanie zdolności do odpierania ataków rosyjskich oddziałów".
Zełenski podkreślał, że z tym właśnie zagadnieniem zmaga się "niemal 24 godziny na dobę". Jak dodał "militarne i techniczne możliwości wroga wciąż są bardzo wysokie".
- Tak, Ukraińcy są bez porównania odważniejsi. Nasze Siły Zbrojne biją okupantów z pomocą mądrej i dobrze przemyślanej taktyki niedostępnej dla rosyjskiej armii. Ale, jeśli chodzi o niezbędne uzbrojenie, nadal polegamy na dostawach od naszych partnerów. Niestety nie dostajemy go tak wiele, ile byśmy potrzebowali, aby zakończyć tę wojnę szybciej. Aby całkowicie zniszczyć wroga na naszej ziemi. I żeby wypełnić te zadania, które są oczywiste dla wszystkich naszych obywateli. W szczególności, by odblokować Mariupol - stwierdził Zełenski.