Żukowski: Słodki smak trawy

Novaka Djokovicia bardziej podziwiam za to, jak zniósł wrogość publiczności podczas finału Wimbledonu, niż za samo zwycięstwo.

Aktualizacja: 16.07.2019 10:20 Publikacja: 15.07.2019 19:01

Żukowski: Słodki smak trawy

Foto: AFP

Serb po niedzielnym triumfie miał pełne prawo okazać swą rezerwę, a nawet gorycz, gdy kibice kolejny raz, gdy grał z Rogerem Federerem, pokazali, że ich serca biją tylko dla Szwajcara.

Nic takiego nie uczynił, poza tym, że tym razem swej radości dał wyraz dość powściągliwie. Nie cieszył się ostentacyjnie po ostatniej piłce, chyba nie tylko dlatego, że był zmęczony, nie wysłał w stronę trybun charakterystycznego pozdrowienia, które ma oznaczać, że dzieli się z widzami swoim sercem. Nie było żadnego spektakularnego gestu, także podczas tradycyjnej pomeczowej uroczystości.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: Co ma Kaczyński, czego nie ma Tusk? I czy ma to Sikorski?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Kłamstwa Brauna o Auschwitz uderzają w polską rację stanu. Czy ten scenariusz pisano cyrylicą?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Grzegorz Braun - test przyzwoitości dla Jarosława Kaczyńskiego
Komentarze
Robert Gwiazdowski: Kto ma decydować o tym, kto może zostać wpuszczony do kraju?
Komentarze
Michał Szułdrzyński: Relacje z Trumpem pierwszym testem, ale i szansą dla Nawrockiego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama