1. Demografia. By odwrócić zły trend, Polki muszą rodzić przynajmniej po dwoje dzieci. Zachęci je tylko poprawa sytuacji na rynku pracy: proporcjonalnie do liczby dzieci obniżmy składki ZUS po stronie mam i pracodawców.
2. Zmiana modelu biznesowego kraju opartego na niskich płacach. W rozwoju innowacji pomogą miliardy euro z UE, ale potrzebne są też ulgi podatkowe.
3. Finanse publiczne. Kryzys w Europie pokazał, że niepodległość kraju kończy się tam, gdzie zaczyna się nadmierne zadłużenie. Potrzeba barier dla rozrzutności polityków, np. zakazu uchwalania budżetu z deficytem, gdy planowany jest wzrost PKB.
4. Uporządkowanie podatków. Dlaczego farmer mający kilkaset hektarów pól nie płaci podatku dochodowego, choć robi to szwaczka z minimalną pensją? Albo dlaczego ubranka dla dzieci obłożone są 23-proc. VAT, a TV satelitarna i kablówki tylko 8-proc.? Zmniejszmy opodatkowanie pracy, a ciężar danin przesuwajmy ku konsumpcji (przy niższej, ale powszechnej głównej stawce VAT).
5. Porządki w emeryturach. Przywileje górników, sędziów, służb mundurowych i rolników (KRUS) muszą finansować sami zainteresowani i ich pracodawcy.